Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama
Najnowszy numer »

 
Aktualności

»

Każdemu się wydaje, że może zorganizować event

O tym, dlaczego polscy eventowcy, muszą się jeszcze wielu rzeczy nauczyć rozmawiamy z Philipem A. Bernersem, specjalistą eventowym z Wielkiej Brytanii, autorem książki „Happy Event“.

\"\"Jak Pan ocenia kondycję polskiego sektora eventowego?
Uważam, że znajduje się w ekscytującym momencie. Mam tu na myśli koncerty światowych gwiazd (m.in. Beyonce, Lady Gaga, Justin Bieber, Rihanna, Bon Jovi, Coldplay), centra kongresowe, które powstają w Polsce wraz z infrastrukturą. Może się jednak okazać, że zaintere-sowanie i dobra passa szybko się skończy. Ostatnio w Warszawie odbywał się wielki festiwal z udziałem światowych sław. Organizator nie zapewnił profesjonalnego nagłośnienia. Festiwal okazał się eventową porażką. Niestety, innych przykładów złego zarządzania eventem nie trzeba długo szukać. Wydarzenia sprzed kilku tygodni na plaży w Sopocie, z Rihanną w roli głównej, potwierdzają brak zrozumienia, na czym polega profesjonalne „hospitality”. Dopuszczono, żeby gwiazda została postawiona w niezręcznej sytuacji, a to w prostej linii doprowadziło do złego PR-u eventu w międzynarodowej prasie. Błędy tego typu, jakkolwiek wyglądają na małe, w rzeczywistości takimi nie są i cechują tutejszy rynek. Dlatego tak ważne są procedury i międzynarodowe standardy. Branża eventowa w Polsce jest młoda i ma duże możliwości rozwoju, ale jest za mało czasu, by wypracowała własne regulacje. Dlatego najlepiej będzie, jeśli skorzysta z dobrze funkcjonujących modeli.

Twierdzi Pan, że naszym eventowcom brakuje kompetencji?
Największym błędem, jaki dostrzegam, jest złudne przekonanie, że każdy wie, jak należy organizować eventy. A przecież nie jest tajemnicą fakt, że specjalistów eventowych w Polsce jest bardzo mało, a podczas szkoleń nie uczy się produkcji eventów, a jedynie porusza się tematy związane z eventami. Większość wydarzeń organizowana jest przez firmy marketingowe i PR. A one nie są fachowcami w tej dziedzinie. Inny, równie poważny problem organizatorów, to wymogi bezpiecze-ństwa. Praktycznie każde wydarzenie, w którym uczestniczyłem,   małe czy duże, w jakimś stopniu ich nie spełniało.

Szkoła eventowa, którą otworzy Pan w Warszawie ma być lekarstwem na te bolączki?
To pierwsze miejsce w Polsce, w którym będzie można nauczyć się międzynarodowych standardów organizacji eventów. Oferta z pewnością zainteresuje zarówno osoby, które chciałby nauczyć się nowego zawodu, jak i profesjonalistów, którzy już pracują przy organizacji eventów. Moje doświadczenie, w połączeniu z programem przystosowanym do polskich warunków, zdecydowanie odpowiadają na potrzeby tego rynku. Z kursów będą mogły także skorzystać osoby pracujące w venue. Specyfice ich pracy oraz zadaniom, którym powinni umieć sprostać, poświecona będzie moja druga książka (ukaże się w grudniu). Oferta Happy Event Szkoły Eventowej skierowana jest również do korporacji.

Pod koniec maja w Polsce ukazała się Pana pierwsza książka. Kto powinien ją przeczytać?
Książkę „Happy Event” skierowałem do wszystkich zainteresowanych organizacją eventów. Starałem się, żeby jej treść była przystępna i w jasnej formie. Zawarte w niej opinie i porady bazują na moim doświadczeniu zawodowym. W książce znajdują się m.in. case study z przyjęcia wydanego przez Królową Elżbietą II, z gali BRIT Awards i z premiery albumu Bon Jovi.
Rozmawiała Marta Gołda

Philip A. Berners
Event menager, wykładowca uniwersytecki, pisarz. Karierę zawodową rozpoczął w 1996 r. w agencji The London Hippodrome. Na swoim koncie ma m.in. organizację eventów dla brytyjskiej rodziny królewskiej (np. Garden Party w Windosorze dla królowej Elżbiety II), premiery albumu dla zespołu Bon Jovi, pokazów mody podczas London Fashion Week. Był odpowiedzialny za obsługę arystów podczas trzech kolejnych gali Brit Awards. Pracował w Wielkiej Brytanii, Portugalii i Polsce. Obecnie współpracuje z Collegium Civitas w Warszawie. Jest autorem wydanej po polsku książki „Happy Event. Międzynarodowe standardy w organizacji eventów”.

Happy Event – szkoła eventowa
We wrześniu rusza projekt: „Happy Event Szkoła Eventowa Philipa Bernersa”. Zajęcia prowadzone przez Bernersa będą miały formę kursu. Jego cena to 870 zł od osoby. Kurs trwa 18 godzin.
Zgłoszenia przyjmowane są pod adresem: szkola@happyevent.edu.pl

2013-08-22 13:42:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 
.

»

Ludzie branży

»

Personalnie... 
Iwona Głuchowska 

Dyrektor Sprzedaży i Marketingu, Cluster Warsaw w Radisson Hotel Group.

 

O sobie: 

Od maja 2022 r. jest Dyrektorem Sprzedaży i Marketingu, Cluster Warsaw w Radisson Hotel Group  Wcześniej pracowała jako Director of Cluster Sales Leisure and MICE – Holiday Inn Gdańsk, Holiday Inn Warsaw, Intercontinental Warsaw, Holiday Inn Champion; Director of Sales – Holiday Inn Warsaw City. Kierowała też sprzedażą w Airport Hotel Okęcie****, Scandic AG**** – Warsaw i w Orbis SA w Warszawie. Ukończyła Wyższą Szkołę Ekonomiczną w Warszawie. Przykłada dużą wagę do zachowania równowagi między pracą a życiem prywatnym. Jej hobby to aranżacja zieleni w ogrodzie, przede wszystkim kwiaty. Książka, to najchętniej fantasy, ale największą sympatią darzy swojego psa i dwa koty.

.

»

Newsletter

»

Zamów newsletter