Stop wydłużaniu terminów płatności

Publikacja tekstu jest reakcją na oświadczenie firmy Polpharma dotyczące wydłużenia terminów płatności do 120 dni.
Przed publikacją pism wspomniane organizacje wystąpiły do Polpharmy z propozycją spotkania w celu omówienia stanowisk obu stron w tym zakresie. Nie doczekawszy się odpowiedzi (list został wysłany 23 grudnia, poproszono o odpowiedź do 20 stycznia), stowarzyszenia zdecydowały się na poinformowanie opinii publicznej o całej sytuacji. W oświadczeniu, które trafiło do mediów czytamy, że praktyka wydłużania terminów płatności powyżej 60 dni jest nie tylko niezgodna z zasadami współżycia społecznego i ideą odpowiedzialnego biznesu, ale również z obowiązującymi przepisami prawa. W dokumencie pojawia się również kwestia ewentualnego skierowania sprawy na drogę sądową. Stowarzyszenia informują w nim również o wcześniejszej próbie podjęcia dialogu z Polpharmą. – Nasze zaproszenie do rozmowy w celu wymienienia się racjami obu stron oraz wspólnego poszukania optymalnego dla wszystkich zainteresowanych rozwiązania nadal pozostaje aktualne – czytamy pod koniec listu.

W reakcji na ten dokument Polpharma zdecydowała się podjąć rozmowy. Federacja postanowiła więc zawiesić działa sądowe i spróbować polubownie wypracować rozwiązanie sporu. – Oczywiście w naszej opinii najlepiej byłoby doprowadzić do wypracowania rozwiązania korzystnego dla wszystkich stron poprzez dialog, bez konieczności angażowania aparatu państwowego. Deklaracja ze strony Polpharmy o rozpoczęciu dialogu sprawiła, że zastąpiliśmy list przedprocesowy propozycją ustalenia terminu spotkania – mówi Paweł Tyszkiewicz, pełnomocnik zarządu Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR Federacji Związków Komunikacji Marketingowej.

Polpharma nie jest jedyną firmą, która dąży do wydłużenia terminów płatności. Na przełomie października i listopada Unilever przesłał do swoich kontrahentów zawiadomienie o ich wydłużeniu z 60 do 90 dni.
Federacja Firm Komunikacji Marketingowej podjęła działania również w tym przypadku (list do Unilevera został wysłany w tym samym czasie, co do Polpharmy, również tutaj poproszono o odpowiedź do 20 stycznia). W tym terminie Unilever ustosunkował się do pisma. Strony rozpoczęły rozmowy w celu przedstawienia swoich argumentów i wypracowania rozwiązania problemu. – Zdecydowaliśmy się kontynuować rozmowy w wąskim gronie – informuje Paweł Tyszkiewicz. – Jesteśmy przekonani, że jest to rozwiązanie lepsze dla zainteresowanych. Do momentu trwania rozmów nie będziemy szczegółowo wchodzić w argumentację obu stron. (mg)