MICE generuje milionowe zyski w Krakowie

Oszacowano wielkość wydatków związanych z organizacją spotkań biznesowych w Krakowie. Chodziło o próbę określenia wartości tego sektora dla gospodarki miasta. Wyniki są bardzo zadowalające – w 2013 r. w stolicy Małopolski zorganizowano łącznie 3413 spotkań, z czego aż trzy czwarte stanowiły różnego rodzaju konferencje i kongresy. Ponad jedna czwarta wszystkich spotkań miała charakter międzynarodowy, a 70 proc. z nich została zorganizowana na zlecenie przedsiębiorstw, firm i korporacji.

Wielka trójka
Powyższe dane zostały przedstawione w raporcie z badania Kraków Impact realizowanego wspólnie przez Kraków Convention Bureau, Fundację Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, Uniwersytet Nauk Stosowanych Zachodniej Szwajcarii HES-SO Valais oraz Krakowskie Biuro Festiwalowe. – Wyniki przedstawione w badaniu potwierdzają wysoki udział branży MICE w budżecie Krakowa. Władze miasta świetnie zdają sobie z tego sprawę, inwestując w rozwój tego sektora turystyki. Najlepszym dowodem jest otwarcie w ostatnim czasie dwóch obiektów: hali wielofunkcyjnej Kraków Arena oraz Centrum Kongresowego ICE Kraków. Dzięki temu mogliśmy znacząco wzbogacić naszą ofertę, jeżeli chodzi o możliwości organizacji naprawdę dużych wydarzeń – mówi Małgorzata Przygórska-Skowron, kierownik Kraków Convention Bureau.

Konkretne zyski
Autorzy raportu wyodrębnili trzy rodzaje spotkań biznesowych. Pierwszą grupę stanowiły kongresy i konferencje oraz inne wydarzenia o podobnym charakterze, takie jak seminaria, sympozja, konwencje, czy zjazdy, drugą – szkolenia, imprezy motywacyjne oraz pozostałe wydarzenia korporacyjne, trzecią – targi i wystawy gospodarcze. Na podstawie takiego podziału obliczono, że każda osoba biorąca udział w imprezach zaliczanych do pierwszych dwóch grup spotkań wydawała w związku z uczestnictwem w nich średnio 2 098 zł. Z tej sumy 733 zł wynosiła opłata konferencyjna, ale już 638 zł to koszty noclegów (wartość średnia, gdyż ponad połowa wszystkich spotkań w Krakowie trwała tylko jeden dzień, czyli nie przynosiła zysków z noclegów zamawianych przez delegatów), 156 zł przeznaczano na gastronomię, pozostała kwota to tzw. inne wydatki.
Jeśli chodzi o trzecią grupę, czyli osoby biorące udział w targach i wystawach, zdecydowanie najwięcej wydawali w Krakowie wystawcy (co związane jest oczywiście z wysokimi kosztami wykupienia i organizacji stoiska targowego) – było to aż 15 791 zł oraz osoby ich reprezentujące – 2 439 zł. Zwiedzający ponosili znacznie mniejsze wydatki – średnio 1023 zł. W rezultacie do budżetu Krakowa z różnorodnych podatków i opłat wpłynęło ponad 89 mln zł. Suma ta stanowiła 2,4 proc. wszystkich dochodów miasta. To jednak nie koniec korzyści związanych z rozwojem turystyki biznesowej i przyciąganiem wielu wydarzeń MICE. Jak podają autorzy raportu wszystkie spotkania w Krakowie w 2013 r. wytworzyły ponad 12 tys. całorocznych miejsc pracy, których pracownicy zarobili łącznie niemal 316 mln zł. – Jako Kraków Convention Bureau chcemy wykorzystać te wyniki w kontekście wzmocnienia działań związanych z rozwojem turystyki biznesowej w naszym mieście, jak również z współpracą z organizatorami kongresów i konferencji – mówi Małgorzata Przygórska-Skowron.
Badanie Kraków Impact było skierowane do sektora MICE, tj. organizatorów konferencji, kongresów, konwencji, seminariów, targów, wystaw, podróży motywacyjnych. Wzięli w nim także udział
gestorzy obiektów z zapleczem konferencyjnym w Krakowie. (mk)