Amerykański rynek MICE w pigułce

IMEX America to siostrzana impreza jednych z największych w Europie targów poświęconych turystyce biznesowej – IMEX we Frankfurcie. Mimo że organizowane są dopiero od 2011 r., zdołały sobie już wypracować pozycję lidera na rynku amerykańskim.

Inspiracje i potencjalni klienci
Z uwagi na lokalizację, zdecydowaną większość wystawców i hosted buyersów (ok. 70 proc.), którzy pojawili się na IMEX America stanowili reprezentanci Stanów Zjednoczonych. Nie brakowało także gości z innych części świata, głównie z Ameryki Południowej i Środkowej oraz z Karaibów. To dobra okazja dla firm, które chcą organizować wyjazdy w tamtym kierunku i w czasie targów szukają rzetelnych kontrahentów. – Bardzo dobrze przygotowane były stoiska Stanów Zjednoczonych i Ameryki Południowej. Najciekawsze spotkania odbyłam z przedstawicielami firm DMC z Alaski oraz Kolumbii. Myślę, że to ciągle mało popularne kierunki w wyjazdach incentive, dzięki czemu można je świetnie sprzedawać, jako nietypowe destynacje. Odbyłam w sumie 24 spotkania z różnymi DMC, convention bureaux oraz z hotelami – mówi Agnieszka Kopińska, wiceprezes Africaline. Bardzo rozbudowane były także stoiska poszczególnych stanów i miast USA m.in. Teksasu, Nowego Jorku i Las Vegas.
Hosted buyersi z Polski na targach próbowali także zainteresować amerykańskich klientów Polską, chociaż oczywiście nasz kraj dla gości z USA nie jest najważniejszym kierunkiem w Europie. Priorytetem są dla nich m.in. Paryż, Londyn, Rzym, często, przynajmniej do tej pory, była to także Rosja. – Nie ma się co oszukiwać, Polska może być traktowana co najwyżej, jako część szerszego wyjazdu na Stary Kontynent, ale na pewno nie jako główna destynacja. Zdarzają się wyjątki, ale są one marginalne. Z IMEX America przywiozłem jednak kilka nieźle rokujących kontaktów, które mam nadzieję, zaowocują współpracą w przyszłości. Rozmawiałem z potencjalnymi klientami ze Stanów Zjednoczonych i z Meksyku, którzy byli zainteresowani organizacją imprez w naszym kraju. To bardzo dobry wynik – mówi Krzysztof Schabowicz, dyrektor Select Poland. Rzeczywiście, należy pamiętać, że rzadko zdarza się, że z pobytu na targach przywozi się „pewnego” klienta, z którym zaraz po ich zakończeniu rozpoczyna się współpracę. Chodzi właśnie o nawiązywanie relacji.

Promocja pod znakiem EMEC
Organizacją polskiego stoiska narodowego na IMEX America zajęło się Poland Convention Bureau Polskiej Organizacji Turystycznej (PCB POT). Oprócz ukazania Polski, jako atrakcyjnej destynacji do organizacji konferencji, kongresów i podroży motywacyjnych, promocja naszego kraju skupiała się w tym roku również na zareklamowaniu konferencji MPI EMEC, która w lutym 2015 r. odbędzie się w Krakowie. Oprócz polskiego, także na stoisku MPI (Meeting Professionals International) można było otrzymać szczegółowe informacje na temat tej imprezy, a także zapisać się do programu hosted buyers, który jej towarzyszy. – W mojej ocenie stoisko Polski nie było zbyt dobrze widoczne, na co wpływ miało niestety jego nienajlepsze położenie. Bardzo spodobał mi się jednak stojący przy nim banner, który informował o możliwości zapisania się na podróż inspekcyjną do Polski. Uważam, że to świetny pomysł – takie wyjazdy, organizowane dla przedstawicieli odpowiednich biur podróży mają olbrzymi potencjał i są jedną z najlepszych form promocji – mówi Agnieszka Kopińska.
Pozostaje mieć nadzieję, że wysiłki PCB POT przyniosą pożądane skutki i Polska zacznie przyciągać więcej amerykańskich turystów, tak jak od lat robi to chociażby Praga. Pojawienie się na IMEX America jest na pewno dobrym krokiem w tym kierunku. (mk)