Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama
Najnowszy numer »

 
Artykuły » Wydarzenia branżowe

»

IT & CMA: Biznesowa Azja liczy na liderów

Azjatycki sektor spotkań broniąc się przed globalnym kryzysem spogląda z nadzieją na głównych graczy w swoim regionie.


Azjatycki sektor spotkań broniąc się przed globalnym kryzysem spogląda z nadzieją na głównych graczy w swoim regionie.

Kształt i rozmiar azjatyckiego rynku podróży służbowych będzie zależeć od tego, co stanie się z gospodarkami liderów tamtejszego regionu w ciągu najbliższych kilku lat. Tymczasem destynacje, takie jak Singapur, Hongkong i Chiny mają szczególne powody, aby obawiać się powiększającej swoją skalę recesji, gdyż ich gospodarki oparte są głównie na eksporcie.

Motor rozwoju branży?
Organizatorzy od lat wskazywali na Azję Południowo-Wschodnią jako najdynamiczniej rozwijający się rynek spotkań na świecie. Wiele wskazuje na to, że obraz ten się jeszcze długo nie zmieni. Entuzjazm organizatorów budzi szczególnie dalszy dynamiczny rozwój wewnątrz azjatyckiego rynku podróży służbowych, z Indiami i Chinami w roli liderów. W 2012 roku największy strumień osób podróżujących służbowo będzie płynął właśnie z Chin. Szacuje się go na 17,7 milionów turystów. Jednocześnie, eksperci prognozują, że w tym samym roku Indie staną się trzecim największym rynkiem podróży służbowych w Azji z 4,9 milionami podróży. Ważnymi czynnikami wzrostu są również rozwój połączeń lotniczych oraz wysoka dynamika inwestycji w branży hotelarskiej. W końcu turystyka biznesowa została też zauważona przez azjatyckie instytucje rządowe. Jak mówi Malinee Kitaphanich – dyrektor z tajskiego convention bureau (TCEB) – Azjatyckie rządy przeznaczają na inwestycje w rynek podróży biznesowych i MICE więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Tajlandia, która dotychczas skupiała się na przyjazdach typu leisure, dzisiaj inwestuje w promowanie się jako kierunek MICE.
Azja może więc patrzyć z nadzieją na rozwijające się w szaleńczym tempie Chiny, Indie, stające się technologicznym centrum regionu, oraz Hongkong, który niezmiennie cieszy się ogromnym zainteresowaniem organizatorów wielkich imprez wystawienniczych.

Umiarkowany optymizm
Kryzys nie pozostanie jednak bez wpływu na interesy branży MICE. Menedżerowie reprezentujący 75 głównych korporacji Azji Południowo-Wschodniej potwierdzają potrzebę rozwoju rynku podróży biznesowych także przy obniżeniu wskaźników gospodarczych. Należy to robić według 43 proc. badanych, podczas gdy 30 proc. zapowiada obniżenie wydatków do poziomu z roku 2007. Wszyscy deklarują jednak oszczędności w organizacji mniej ważnych spotkań, planowanej liczbie podróży, także ograniczenia korzystania z oferty luksusowej. Sondaż wskazał planowane oszczędności w trzech obszarach: zakupie nowego sprzętu i oprogramowania, organizowania przetargów na nowe agencje i centralizowania zarządzania budżetami.

Liczą się koszty
Wśród krajów, które najlepiej sobie poradzą z oszczędnościami wymienia się głównie Tajlandię, Chiny i Filipiny. Z kolei Bali i Singapur w ocenie branży mogą być przegranymi, bowiem zasadniczym czynnikiem wyboru miejsc i programów w niepewnych czasach stają się koszty – częściej będą wybierane destynacje oferujące więcej za mniej. Bangkok i inne tajskie destynacje, takie jak Phuket ze średnimi cenami pokoju na poziomie 100 dolarów, wyprzedzą Singapur z ceną na poziomie około 300 dolarów. Organizatorzy zwracają uwagę, że za 100 dolarów „dostaną” pokój w cztero- lub pięciogwiazdkowym hotelu w Bangkoku, czterogwiazdkowym w Hongkongu i tylko w dwu- lub trzygwiazdkowym w Singapurze. Chiny utrzymują się w stawce z ceną 100-150 dolarów.

Przegrani i zwycięzcy
Przedstawiciele branży sugerują, że zainteresowanie organizatorów, przykładowo z bliskiego i zamożnego rynku australijskiego, skupi się na Tajlandii i Filipinach, ze względu na atrakcyjne ceny hoteli i tanie połączenia wewnętrzne. – Tajlandia jest naprawdę bezpieczna. Nie przejmujcie się polityką. To cywilizowany kraj z wielkimi miastami, ze światową infrastrukturą, wieloma słonecznymi kurortami, dobrym serwisem i atrakcyjnymi cenami – zachęca Kim Waterhouse, DMC operująca z Australii. Singapur i Hongkong mogą przegrać walkę o korporacyjnego klienta właśnie z powodu wysokich cen za nocleg. Potwierdzają to również specjaliści z Europy. – Obiekty dostępne w Singapurze są bardzo interesujące. Wszystkie potrzeby mogą być zaspokojone pod jednym dachem, oferta jest rozległa, dzięki czemu planowanie wydarzeń jest dużo łatwiejsze. Mimo to Singapur jest za drogi. Poza tym, dla klientów z Europy jest zbyt zurbanizowany, ma mniej uroku niż inne naturalne destynacje, takie jak Indie – twierdzi Elke Rohne z Frankfurtu. Kłopoty ma również Bali. Z powodu zbyt wysokich cen rezygnują z tej destynacji indonezyjscy organizatorzy przenoszący swoje imprezy do Tajlandii i Malezji, gdzie ceny są niższe. Bali oferuje pokój w pięciogwiazdkowym hotelu za 100 dolarów przy rezerwacji minimum 50 pokoi. To samo w Tajlandii kosztuje 70 dolarów. Dodatkowo ceny rosną z powodu wysokich kosztów przelotów lotniczych.
Dobrą passę Tajlandii mogą przerwać trwające od wielu miesięcy protesty przeciwników rządu. Dotychczas manifestanci i siły bezpieczeństwa przestrzegały niepisanej reguły chronienia stref związanych z branżą turystyczną. Organizowane ostatnio blokady lotniska w Bangkoku wydają się zrywać ten zwyczaj. Może to negatywnie wpłynąć na atrakcyjność turystyczną kraju. (jś)

Incentive Travel & Conventions Meetings Asia (IT&CMA), Corporate Travel World (CTW) Asia-Pacific, 7-9.10.2008 r., Bangkok, Tajlandia

Dossier
Jak Tajlandia wspiera organizatorów?
Tajlandia potrafi skutecznie promować swój rynek MICE, planując serię działań marketingowych. W 2008 roku organizatorzy mogli liczyć na bonusy:
• Grupy z programem meetings i incentive z potwierdzonymi trzema nocami w Bangkoku bezpłatnie otrzymają jedną noc.
• Organizatorzy kongresów po potwierdzeniu eventu otrzymują wsparcie w wysokości 200 bathów (6 USD) od osoby na dzień
• Organizatorzy wydarzeń pod patronatem TCEB (tajskie convention bureau) otrzymują dotację w wysokości 200 000 bathów (5590 USD) – niezależnie od innych form wsparcia – z przeznaczeniem na programy hosted media i buyers.

Azja Południowo-Wschodnia jest atrakcyjnym rynkiem dla polskiej branży MICE. Wysoka jakość usług, relatywnie niskie ceny i atrakcyjne nowe produkty trafiają w gusta Polaków. Tradycyjnie już w targach wzięła udział „mocna” reprezentacja polskich buyersów.

MICE Poland, grudzień 2008

powrót

 
.

»

Ludzie branży

»

Personalnie... 
Iwona Głuchowska 

Dyrektor Sprzedaży i Marketingu, Cluster Warsaw w Radisson Hotel Group.

 

O sobie: 

Od maja 2022 r. jest Dyrektorem Sprzedaży i Marketingu, Cluster Warsaw w Radisson Hotel Group  Wcześniej pracowała jako Director of Cluster Sales Leisure and MICE – Holiday Inn Gdańsk, Holiday Inn Warsaw, Intercontinental Warsaw, Holiday Inn Champion; Director of Sales – Holiday Inn Warsaw City. Kierowała też sprzedażą w Airport Hotel Okęcie****, Scandic AG**** – Warsaw i w Orbis SA w Warszawie. Ukończyła Wyższą Szkołę Ekonomiczną w Warszawie. Przykłada dużą wagę do zachowania równowagi między pracą a życiem prywatnym. Jej hobby to aranżacja zieleni w ogrodzie, przede wszystkim kwiaty. Książka, to najchętniej fantasy, ale największą sympatią darzy swojego psa i dwa koty.

.

»

Newsletter

»

Zamów newsletter