Nie musicie rabować banków

Promocja polskich możliwości w sektorze spotkań jest niezbędna, gdyż Polska tylko pozornie jest dobrze znana. Szczególnie teraz jest to ważny punkt w strategii zdobywania nowych klientów. Przy obecnym kursie euro mamy przewagę nad konkurentami.

– Jeżeli raz pojedziesz do Polski, będziesz chciał tam powrócić. Ta podróż zmieni cię na zawsze. I nie staraj się wymówić nazw miast, po prostu je odwiedź! – powiedział podczas seminarium prezentującego Polskę jako biznesową destynację gość specjalny Rob Davidson, wykładowca Turystyki Biznesowej (University of Westminster). Davidson uważa, że „można zorganizować tu niezapomniane eventy, doskonale spędzić czas, poznać cudownych ludzi, jeść jak król i w przeciwieństwie do tych wybierających się do Monte Carlo, nie trzeba obrabować banku”.

Gośćmi seminarium byli głównie Brytyjczycy odpowiedzialni za organizację spotkań na międzynarodowym rynku. Oczywistym elementem merytorycznej części był wątek kryzysu, w kontekście którego Polska zyskuje dodatkowy atut. Ale oczywiście nie jest to jedyny plus. Ewa Binkin z Polish National Tourist Office i Marcin Bochenko z Maestro Meetings & Incentive Travel przekonywali do zorganizowania spotkań w nietuzinkowych miejscach, takich jak Kopalnia Soli w Wieliczce, Zamek Królewski i Teatr Wielki w Warszawie lub w historycznym Malborku, Toruniu czy Zamościu. Polecali umieszczenie w scenariuszach incentive spływów po Biebrzy, rajdów off-roadowych, wspinaczki wysokogórskiej, spotkań z żubrem, pokazów folklorystycznych i kulinarnych oraz, tak lubianą przez Brytyjczyków, grę w golfa.

Na fakt, że w Polsce ponoszone są inwestycje w budowę nowych obiektów konferencyjnych i wystawowych, zwróciła uwagę Ewa Woch (Targi w Krakowie). W tym kontekście mówiła także o trendach na rynku – obcięcie kosztów, zmusiło klientów do skrócenia wyjazdów i ograniczenia ich do krótkich i zwięzłych szkoleń, z koncentracją na nawiązywaniu kontaktów. Zdaniem uczestników, kryzys jest dobrą okazją do pozyskania klientów, którzy chcą oszczędzić, ale bez uszczerbku na jakości. Prelegenci mają nadzieję, że kontakty nawiązane podczas seminarium zaowocują relacjami biznesowymi. – Seminarium takie jak to, było strzałem w dziesiątkę. Warszawa jest wciąż odkrywana, jako nowa destynacja biznesowa z dogodnymi połączeniami lotniczymi, dysponująca zapleczem konferencyjno-hotelowym odpowiadającym w pełni na potrzeby organizatorów imprez oraz ich uczestników. Ponad 30 proc. naszych zagranicznych partnerów konferencyjnych ma siedzibę w Wielkiej Brytanii, dlatego tamtejszy rynek jest dla nas bardzo ważny. Jednakże proces planowania konferencji i kongresów liczony w miesiącach a nawet w latach pozwala nam sądzić, że wymierne korzyści będziemy odczuwać jeszcze przez dłuższy czas. Nie tylko my, jako hotel, ale również całe miasto – komentuje Piotr Lenczewski, Radisson SAS.

Seminarium Polska jako destynacja turystyki biznesowej 2009 odbyło się 19 maja w Ambasadzie Polski w Londynie. Na zorganizowane przez British Polish Business Club spotkanie przybyło ponad stu uczestników, wśród nich osoby z branży oraz zainteresowani współpracą.

www.britishpolishbusinessclub.co.uk/pl