Ponad 3,5 mln uczestników wzięło udział w 18 tys. spotkań, jakie w 2010 r. odbyły się w Polsce. Aż 94 proc. wydarzeń odbyło się tylko z udziałem Polaków. Niepokojący jest spadek liczby spotkań międzynarodowych stowarzyszeń.
Wśród 18 tys. spotkań ponad 96 proc. trwało od 1 dnia do 3 dni, a najwięcej było tych zaliczanych do wydarzeń korporacyjnych, wynika z raportu „Przemysł spotkań i wydarzeń w Polsce 2011” opracowanego przez Poland Convention Bureau. Ponad 7 tys. spotkań odbyło się w Krakowie, który w ostatnim okresie w międzynarodowych rankingach pokonuje także Warszawę.
W 2010 roku w Polsce odbyło się 9,7 tys. wydarzeń korporacyjnych, co stanowiło 54 proc. całkowitej liczby badanych zdarzeń. Następne w kolejności były kongresy i konferencje, odpowiednio ponad 6,4 tys. i 35 proc., targi i wystawy, ponad tysiąc i 6 proc. oraz wydarzenia motywacyjne, ponad 900 i 5 proc. Wśród ogólnej liczby uczestników około 53 proc. stanowili goście targów i wystaw, 29 proc. to uczestnicy kongresów i konferencji, 14 proc. stanowili uczestnicy wydarzeń korporacyjnych, a 4 proc. wydarzeń motywacyjnych.
Przyglądając się udziałowi poszczególnych miast w ogólnej liczbie zdarzeń, widać zdecydowanego lidera oraz dwa inne ośrodki, które w sumie przyjęły 78 proc. wszystkich spotkań i wydarzeń. Kraków odpowiada za połowę tego udziału, Warszawa przyjęła ponad 3,5 tys. spotkań a Trójmiasto ponad 3,2 tys. W poszczególnych ośrodkach można zaobserwować pewną specjalizację. I tak jeśli chodzi o kongresy i konferencje zdecydowane przywództwo dzierży Warszawa z 2382 takimi zdarzeniami, a na kolejnym miejscu znajduje się Kraków z 1445. W przypadku wydarzeń korporacyjnych dominuje Kraków z liczbą prawie 5 tys., a na kolejnym miejscu znalazło się Trójmiasto z 2158. Wydarzenia motywacyjne podzieliły między siebie Kraków (309), Trójmiasto (195), Warszawa (173) oraz Poznań (119). Targi i wystawy, to poza Krakowem i Warszawą, odpowiednio 409 i 202 wydarzenia, także Poznań z liczbą 126.
Spotkania i wydarzenia w 2010 roku to głównie zdarzenia, w których brali udział polscy uczestnicy. Ta grupa stanowi ponad 94 proc. Kolejną grupę stanowiły spotkania, w których większość uczestników pochodziła z krajów europejskich, ponad 5 proc. W badaniu uwzględniono także zdarzenia, w których brały udział osoby z Ameryki Płn. i Płd. (0,6 proc.) oraz z Azji (0,25 proc.). (łl)