Przedstawiciele branży spotkań – meeting plannerzy z agencji i korporacji – podczas targów EIBTM zostali zapytani o kluczowe dla branży kwestie.
Organizatorzy targów zadali profesjonalistom z branży pytania dotyczące zarządzania ryzykiem w ich działalności, wykorzystywania narzędzi Web 2.0, poszukiwania nowych destynacji (238 respondentów) oraz czy w sytuacji, kiedy kondycja światowej gospodarki znowu jest niekorzystna, firmy odzyskały już siły i są gotowe na nowe wyzwania (264 respondentów).
Sytuacje kryzysowe
47 proc. stwierdziła, że stara się przewidywać najbardziej prawdopodobne ryzyka oraz mieć przygotowane działania na wypadek, gdy to, co zaplanowali napotka przeszkody lub nie jest możliwe do zrealizowania. 37 proc. ma formalne procedury zarządzania ryzykiem, w tym wykorzystuje możliwość ubezpieczenia konkretnych działań oraz ma przygotowane plany awaryjne. 16 proc. nie zajmuje się problematyką.
Media społecznościowe
35 proc. badanych zadeklarowało, że skorzystali z Facebooka, by zakomunikować swoje uczestnictwo w targach EIBTM 2011, 26 proc. wykorzystało w tym celu portal Linkedln, a 22 proc. twittowało na ten temat, inne media społecznościowe wskazało 11 proc. 41 proc. nie wykorzystało okazji, by zakomunikować swój pobyt w Barcelonie w żadnym z kanałów komunikacji Web 2.0.
Nowe destynacje
67 proc. zadeklarowała otwartość na nowe miejsca i kierunki przy planowaniu nowych wydarzeń, 10 proc. uczyniło to mniej zdecydowanie, a 22 proc. stwierdziło, że jest zadowolona z już przetartych szlaków.
Efekty pierwszej fali kryzysu i reakcje na słabą kondycję światowej gospodarki
37 proc. zapytanych osób przyznało, że realizuje istotnie więcej wydarzeń niż w okresie poprzedzającym początek poprzedniego kryzysu. 37 proc. zadeklarowało, że obie liczby nie różnią się za bardzo. 25 proc. ciągle nie powróciła do poziomu sprzed jesieni 2008 roku. 32 proc. firm, dostosowując się do zmienionych warunków biznesowych, starało się utrzymać poziom sprzedaży, stworzyło ofertę bardziej zorientowaną na klienta. W tym samym celu same eventy stały się mniejsze i prostsze. 13 proc. badanych za najważniejsza zmianę uznało zmniejszenie liczby wydarzeń. Tylko 4 proc. badanych wskazało na rezygnację klientów z organizowania wrażliwych wizerunkowo eventów, takich jak podróże incentive. 58 proc. badanych przewiduje wzrost budżetów eventowych w 2012 roku w porównaniu do kończącego się roku, w tym ponad 41 proc. zakłada wzrost wynoszący ponad 10 proc. 28 proc. zapytanych przewiduje, że te wartości się nie zmienią. Tylko 8 proc. deklaruje zmianę na gorsze.