Chiny wysuwają się na prowadzenie

Jeśli wierzyć tym ustaleniom, to Państwo Środka wysunie się na prowadzenie rok wcześniej niż zakładano. Początkowo prognozy mówiły bowiem, że zmiana lidera ma szansę nastąpić nie wcześniej niż w 2016 r. GBTA w swoim raporcie zakłada, że wydatki na podróże służbowe wzrosną w tym roku o 16,5 proc., a w kolejnym, 2015 aż o 17,8 proc, osiągając wartość 309 miliardów dolarów. Wpływ na to mają zarówno wyjazdy krajowe, jak i zagraniczne, chociaż przewaga tych pierwszych jest znacząca. Oprócz podróży wewnątrz Chin, najbardziej popularnymi kierunkami wyjazdów biznesowych z Państwa Środka pozostają Korea Południowa, Singapur oraz Hong Kong (mający status autonomii, dlatego liczony jako wyjazd poza teren Chin). W tym zestawieniu USA uplasowały się na 8 pozycji. – Niezwykle dynamiczny wzrost chińskiej gospodarki to zjawisko bezprecedensowe. To z kolei bardzo szybko napędza rynek podróży służbowych do, ale także z tego kraju. Dotyczy to zarówno pojedynczych wyjazdów w celach biznesowych, ale również dużych eventów, konferencji, kongresów, czy wreszcie podróży incentive. Nawet w obliczu ewentualnego, mniejszego niż zakładamy wzrostu chińskiej gospodarki w najbliższych latach, który może być spowodowany ograniczeniem wydatków i inwestycji publicznych, biznes wciąż się rozwija. A wraz z nim wyjazdy służbowe – powiedział Welf J. Ebeling, dyrektor regionalny GBTA w Azji. Oprócz tego, już w przyszłym roku Beijing Capital International Airport w Pekinie stanie się najprawdopodobniej najbardziej ruchliwym lotniskiem na świecie, wyprzedzając tym samym port lotniczy Hartsfield-Jackson International Airport w Atlancie. Według ostatniego raportu na temat największych rynków podróży służbowych, opublikowanego w ubiegłym roku przez GBTA (na podstawie danych z 2012 r.), na czele tabeli znajdują się Stany Zjednoczone, za nimi Chiny, podium zamyka Japonia. Do pierwszej dziesiątki zalicza się jeszcze kolejno: Niemcy, Wielką Brytanię, Francję, Włochy, Koreę Południową i Brazylię. (mk)
www.gbta.org