Polska awansowała w rankingu ICCA

W corocznym zestawieniu przygotowywanym przez International Congress and
Convention Association
(ICCA) ujęto konferencje, kongresy i szkolenia organizowane przez stowarzyszenia – powinny odbywać się cyklicznie, obejmować przynajmniej trzy państwa i gromadzić min. 50. uczestników, pochodzących z różnych krajów świata.

Jest dobrze, ale było lepiej
Według ICCA w ubiegłym roku w Polsce odbyło się łącznie 170 spotkań stowarzyszeniowych. To wynik o 20 imprez lepszy niż w zestawieniu ubiegłorocznym. Jednak w porównaniu z rekordowo dobrym dla naszego kraju raportem opublikowanym w 2012 r. (prezentującym dane za 2011 r.), przyrost wydarzeń nie jest już tak imponujący. Odbyło się, co prawda o pięć spotkań więcej, jednak nie wystarczyło to, aby odzyskać utraconą, przed rokiem, 21. pozycję. Polska z 25. wylądowała na 23 miejscu.
Jeżeli chodzi o polskie miasta, najlepiej wypadła Warszawa. Na drugim miejscu uplasował się Kraków. Miasto zanotowało jednak dość znaczący spadek zainteresowania ze strony zleceniodawców – przed rokiem odbyło się tam o siedem imprez więcej. Miejsce na podium zajął jeszcze Gdańsk. Listę zamykają Wrocław i pikujący w dół Poznań (pięć spotkań mniej niż przed rokiem). Na pierwszym miejscu w Polsce Warszawa, nie zbliżyła się do innych środkowoeuropejskich stolic, pozostając daleko w tyle za Pragą czy Budapesztem, z którymi stara się konkurować. W każdym z tych miast imprez z roku na rok przybywa.

Zmiany na podium
W ujęciu globalnym, stabilna przez lata czołówka rankingu, w tym roku została nieco zachwiana. Po raz pierwszy od ośmiu lat pozycję lidera utracił Wiedeń, spadając na trzecie miejsce, zdeklasowany przez, depczące mu od jakiegoś czasu po piętach, Paryż i Madryt. – Serdecznie gratulujemy naszym kolegom w Paryżu i Madrycie wielkiego sukcesu, jaki udało im się osiągnąć. Jednocześnie cieszę się, że mimo słabszego roku, Wiedeń obronił podium i uplasował się na trzeciej pozycji. W skali globalnej uzyskanie tak wysokiego miejsca i tak napawa nas dumą – powiedział Christian Mutschlechner, dyrektor Vienna Convention Bureau.

Światowi liderzy
Nieco mniej niespodzianek pojawiło się w pierwszej dziesiątce najczęściej wybieranych przez organizatorów spotkań stowarzyszeniowych krajów. Pierwsza trójka bez zmian – nadal najwięcej tego typu imprez odbywa się w Stanach Zjednoczonych, które wygrywają ranking nieprzerwanie od 2004 r. Drugie miejsce zajęły Niemcy. Podium zamyka Hiszpania. Czwarta pozycja przypadła Francji, piąta – Wielkiej Brytanii, czyli dokładnie odwrotnie niż przed rokiem. Swoje miejsce w pierwszej dziesiątce znalazły jeszcze Włochy, Japonia, Chiny, Brazylia i Holandia.
Ranking ICCA, obok zestawienia stowarzyszenia UIA uważany jest za jeden z najważniejszych na świecie. Często stanowi przesłankę dla organizatorów, przy podejmowaniu decyzji o miejscu przygotowywanych przez nich imprez. W tegorocznym zestawieniu znalazło się łącznie 11 685 wydarzeń, o 535 więcej niż w ubiegłym roku. (mk)