IMEX – biznesowo, merytorycznie i rozrywkowo

We Frankfurcie nad Menem po raz kolejny spotkała się branża MICE z całego świata. Wszyscy przybyli by promować swoje usługi i destynacje. Targi to jednak nie tylko prezentacja ofert i rozmowy biznesowe. IMEX-owi, jak co roku towarzyszył również bogaty program wydarzeń towarzyszących, w tym seminaria edukacyjne, warsztaty i imprezy wieczorne. Wręczono także liczne nagrody branżowe.

Dobry biznes i organizacja
Z prawie 9 tys. gości odwiedzających targi, niemal 4 tys. stanowili hosted buyersi, którzy przyjechali do Frankfurtu z 77 krajów na całym świecie. 1/3 z nich pochodziła z destynacji pozaeuropejskich, przede wszystkim z Brazylii, Chin, Indii, Meksyku, USA, Kanady oraz z Bliskiego Wschodu. Łącznie odbyło się ponad 65 tys. spotkań i rozmów biznesowych. Większość z nich stanowiły krótkie spotkania tzw. „stand presentations”. – To nowy format spotkań, jakimi postanowiliśmy uzupełnić dotychczasową ofertę indywidualnych i ustalanych wcześniej rozmów z wystawcami i hosted buyersami. Pozwalają one na szybkie rozeznanie w tym, co ma do zaoferowania dana firma, bez konieczności umawiania z nią dłuższego spotkania – powiedział Ray Bloom, przewodniczący IMEX Group. O targach pozytywnie wypowiadają się także polscy hosted buyersi. – IMEX zasługuje na wysoką notę. Organizacyjnie nie można mieć żadnych zarzutów – wszystko było przygotowane bardzo profesjonalnie, skrupulatnie, bez opóźnień. Osobiście uważam, że impreza we Frankfurcie jest bardziej uporządkowana niż drugie największe targi w Europie dedykowane naszej branży, czyli EIBTM w Barcelonie. Jeżeli chodzi o stronę biznesową, wizytę na IMEX traktowałem bardziej jako rekonesans. Udało mi się przeprowadzić sporo ciekawych rozmów – powiedział Tomasz Woźny z biura PassionFruit. W podobnym tonie wypowiada się także Marcin Grucka z Africa Line Adventure Club. – Jestem usatysfakcjonowany z udziału w IMEX. Biznesowo był to więc cenny wyjazd. Organizacyjnie wszystko odbyło się bez zastrzeżeń. Wydaje mi się jednak, że tegoroczna edycja IMEX była nieco skromniejsza i trochę bardziej kameralna niż jej odsłony w poprzednich latach. Takie odniosłem wrażenie – mówi Marcin Grucka.

Polska na IMEX
Poland Convention Bureau (PCB) było, jak co roku gospodarzem polskiego stoiska narodowego (G400). Swoje oferty prezentowała tam część regionalnych Convention Bureaux (z Dolnego Śląska, Kielc, Krakowa, Łodzi, Poznania i Warszawy), firmy zajmujące się organizacją spotkań (Grupa TRIP, Mazurkas DMC, Miceart) oraz obiekty konferencyjne (ICE Kraków, Międzynarodowe Targi Poznańskie, Warszawskie Centrum EXPO XXI). Na stoisku odbywały się spotkania biznesowe, a także prezentacje ogólne dla grup hosted buyers, autorstwa PCB. Oprócz tego zorganizowano tzw. happy hours (21 maja, 17-18.30), z poczęstunkiem i muzyką na żywo.
– Muszę przyznać, że happy hours wypadły naprawdę ciekawie – była i dobra muzyka i miła atmosfera. Niestety, jeśli chodzi o samo polskie stoisko narodowe, za każdym razem wygląda ono tak samo. Jest nudne, nieciekawe, nie rzuca się w oczy. To moja subiektywna ocena, myślę jednak, że organizatorzy powinni pomyśleć o jakiś zmianach, o czymś co je ożywi – mówi Tomasz Woźny. Oprócz polskiego stoiska narodowego, na IMEX po raz pierwszy swoją ofertę na niezależnym stoisku (G430) prezentowały Katowice. – Indywidualne stoisko pozwoliło nam zwrócić większą uwagę na markę, jaką są Katowice. Zdecydowaliśmy się na ten krok przede wszystkim ze względu na chęć i zainteresowania światowych hosted buyersów Międzynarodowym Centrum Kongresowym (MCK), jakie na początku przyszłego roku zostanie otwarte w Katowicach. Będzie to największy tego typu obiekt w Polsce, mogący pomieścić kongresy nawet dla 8 tys. osób. Oczywiście na konkretny wynik biznesowy pobytu na targach na pewno przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Pierwszy odzew i jakość rozmów oceniam jednak dobrze – powiedział Krystian Gryglaszewski, starszy specjalista w Katowice Convention Bureau. Po raz kolejny osobno wystawiał się również Gdańsk oraz region Pomorza (F332). W tym roku, partnerem zorganizowanego przez Gdańsk Convention Bureau (GCB) stoiska była firma TARIFA Corporate Events, która prezentowała swoje usługi związane z organizacją spotkań biznesowych. Tuż przed targami IMEX odbyła się również prezentacja miast-kandydatów związana z organizacją kongresu ICCA w 2017 r. Gdańsk przegrał jednak ten wyścig z Pragą. Zarząd ICCA zdecydował, że to właśnie czeska stolica jest najlepszym miejscem na przeprowadzenie tej imprezy.
Merytorycznie i branżowo
Jak co roku targom IMEX towarzyszył także bogaty program edukacyjny. Liczne konferencje, seminaria i warsztaty zostały przygotowane we współpracy z wiodącymi stowarzyszeniami branżowymi, wśród których znalazły się IPACO, MPI, SITE, ICCA, PATA etc. Tematyka wygłaszanych prelekcji krążyła m.in. wokół innowacji i nowych technologii w branży MICE, wykorzystania social mediów, działań CSR-owych. IMEX to również miejsce rozmów i konsultacji przedstawicieli władz państwowych z reprezentantami branży MICE. W ramach tegorocznego Forum Polityków (IMEX Politicans Forum) dyskutowano o wpływie przemysłu spotkań na kondycję ekonomiczną poszczególnych państw i regionów oraz oceniano jakość współpracy pomiędzy samorządami a organizatorami eventów, konferencji i kongresów. Niestety polscy politycy po raz kolejny nie zaangażowali się w obrady. Pozytywnym wyjątkiem były jedynie reprezentacje Katowic (Marcin Krupa, wiceprezydent miasta i Krystian Gryglaszewski z Katowice Convention Bureau) oraz Krakowa (Bartłomiej Garda, radny miasta i Małgorzata Przygórska-Skowron, kierownik Kraków Convention Bureau), którzy brali udział w dyskusjach.
Michał Kalarus

IMEX The Worldwide Exhibition for Incentive Travel, Meetings and Events, 20-22 maja 2014 r., Frankfurt nad Menem, Niemcy, www.imex-frankfurt.com